tyle.
mam kryzys permanentny, jestem typem depresyjnym, trudno jest mi się cieszyć z czegokolwiek, widzę świat w ciemnych barwach. jest fajnie, bo pije kawę, jest nawet ładna pogoda, ale mam w sobie czarną dziurę, która cały czas promieniuje. jak każdy zneurotyzowany typ przeżywam momenty euforii. im większa euforia, tym potem większy dół. taka sinusoida, bez równowagi. tylko ja tak mam i trzeba skończyć, czy nie tylko ja tak mam i trzeba skończyć?
Inni użytkownicy: sexualharassmentpandaankaaa12367itzmctoastmadziakk1993marlenczix33jaworznianin33bagsiofkurwniewiemconapisactulola011094
Inni zdjęcia: Wy tam na wsi też działajcie bluebird11Służba i codzienność pamietnikpotwora:) dorcia2700... maxima24... maxima24aujourd'hui quen... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24