Jestem jaka jestem... 

hej, cześć...

Moje życie się mega zmieniło. Miał być ślub, ba, byłabym już mężatką ALE mój eks narzeczony był jednym wielkim dupkiem. Teraz, cieszę się niezmierniem że tak się stało. Jestem szczęśliwa, mam nowego chłopaka. Mieszka w Anglii. Glupia odległość, ale dla chcącego nic trudnego, prawda ? Zmieniłam image. Nie ma już szarej myszki. Rude włosy z ombre. Tak, to jest to czego mi trzeba. Schudłam dziesięć kilo i dalej chudnę. Mam teraz szczerych i prawdziwych przyjaciół. Hmm... Moje życie jest tak bardzo interesujące. Pozdro Wam, bajkopisarzom. Dorosłam, dojrzałam, nie wiem jak to ująć. Blog się rozwija także luzik. Tego będę też pisała. Powinnam, po to mam tutaj konto. 

Dziękuje Tym co byli, są i będą. 

Miłego dnia.