Oddychać nie znaczy żyć... 

a co jeśli ta istota, która popełniła tyle błędów zmieni się? zacznie żyć chwilą, podejmować rozsądnie decyzje, nigdy nie zrobi sobie kolejnej sznyty? przestanie się martwić małymi i dużymi rzeczami.. będzie się martwić wtedy kiedy trzeba.. tak, nie jest tej istocie łatwo w sumie nikomu nie jest. w końcu dostrzega jakim jest samolubnym człowiekiem.. Ona, która uświadamia mu wiele rzeczy, on  czasem nie potrafi zinterpretować jej słów.. może tak włśnie on popełnia błędy.. nie słucha, a robi zbyt dużo zamieszania wokół siebie? może czas już poświęcić te pare chwil, pół dnia tej osobie która stara jej pomóc.. może Ona  mimo tych kilkunastu kilometrów, godziny jazdy, spędzony ten czas okaże się czymś wartym poświęcenia.. ten osobnik nie wymaga wielkich rzeczy.. 




Partizan - Jeśli