,,23.06.13
Mam już dosyć tych kroplówek i tych leków, to nie pomoże, przecież wiem. W nocy jest tu tak cicho. Słychać tylko te szpitalne urządzenia ,słyszę swój puls, to jak oddycham i swoje serce, które wczoraj szybko biło, a dzisiaj bije nadzwyczajnie mocno, ale wolno, coraz wolniej. Czuję jak zawartość kroplówki i krew przepływają mi przez żyły, czuję tak dokładnie każdy swój ruch, to jak coraz wolniej myślę i tracę siły na oddychanie czy przełknięcie czegokolwiek. Ciężko jest oddychać, oddychanie boli. Nie mam nawet siły spać. Z każdą chwilą czas leci wolniej i wolniej, coraz mniej się dzieje. Ciągle mam tylko w głowie znajome mi twarze i wszysko to co było. Gdybym mógł zatrzymać ten proces, zrobiłbym to, ale to jest najgorsze- nie mogę, mogę tylko zatrzymać to wszystko w sobie. Byłem w szpitalu sto tysięcy razy, nie dawali mi szans na przeżycie, a ja nigdy im nie wierzyłem, przez kilka lat. W końcu tak musiało być, ale czemu akurat teraz? Co teraz będzie, czemu to się stało tak niespodziewanie? Zastanawiam się czemu akurat ja musiałem zachorować. Chociaż jeżeli miałby to być któryś z moich znajomych to wybieram siebie. Tylko, że ja chciałbym chociaż rok, miesiąc no dobra tydzień. Żeby im powiedzieć jak bardzo Ich kocham, żeby Ich wszystkich przytulić i pobyć z Nią jeszcze chwilę.
Ale chyba to wiedzą... Jestem idiotą, skończonym idiotą. Może lepiej było ich wtedy nie przepraszać? Cierpiałbym, ale Oni by zapomnieli i byłoby dobrze, a teraz? Właśnie tego chciałem Im oszczędzić. Odepchnąć Ich od siebie, wolałem żeby mnie nienawidzili zamiast cierpieli, a na jedno wyszło. Jeśli to prawda, że jeżeli ten kto nie chce umierać, zostaje na ziemii to skorzystam. Nawet jeżeli miałbym od razu lądować w niebie, o ile istnieje, to zrobię wszystko żeby tu zostać.Żeby Im pomagać, bo nie mogę ich tak zostawić. Karo mi pomoże, stęskniłem się za Nią. Nie rozumiem po co to wszystko, ale widocznie tak musi być. Najgorze jest to, że ja wiem, że Oni wszyscy będą cierpieć. Chcę tylko żeby byli szczęśliwi, bo wtedy ja też bedę. Pomogę Im i rodzicom, trudno, nawet jeżeli po śmierci jest ciemność, to będę pierwszą osobą która to pokona, nie boję się.
Nie wierzę w to, ale UMIERAM..."
KOCHAM KOCHAM KOCHAM KURWA TAK CHOLERNIE CHCE MI SIĘ PŁAKAĆ
Inni użytkownicy: tomi71aliasrosaagxvdagxddmaigashirajojoo20025joan666wozazhajnissandipandi987
Inni zdjęcia: Delikatna bransoletka stokrotki otienDzień mamy 2025 purpleblaackBransoletki z koniczynką otienPiątek patusiax395Znów. bezpozegnaniaPilnowanie toru. ezekh114Plama. ezekh114Anioł locomotivBariera. ezekh114JA I KOCIE GRAFFITI ^^ xavekittyx