Po co dzwoniłeś i wypytywałeś co u mnie skoro Ci nie zależało? Po co zawracałeś mi sobą głowę, skoro teraz nawet nie masz odwagi się spotkać? dlaczego ciągle powtarzałeś, że kochasz skoro nawet nie wiesz co to znaczy? dlaczego mnie całowałeś, przytulałeś skoro nic nie czułeś? dlaczego pozwoliłeś, żebym znowu się w tobie zakochała, skoro wiedziałeś, że nie chcesz ze mną być? Jesteś z siebie zadowolony? Już się pośmiałeś? Pochwaliłeś się kolegom jaka to ja jestem naiwna? Szkoda tylko, że Ja też mam uczucia - jak każdy. Cieszyłabym się gdybyś teraz chociaż udawał, że Ci zależy.
Jeżeli się jeszcze nie domyśliłeś to mam taką mała podpowiedź - Wczorajszy dzień i te wszystkie głupie rozmowy przez telefon - wszystko było jednym wielkim nic nie znaczącym gównem. Wiedziałam, że będzie to nasze ostanie spotkanie ale jakoś nie miałam odwagi przyznać tego na głos, dlatego udawałam, że wszystko jest ok. Chciałam się zobaczyć tylko żeby powiedzieć Ci to wszystko na głos, zobaczyć twoją reakcję, ale jakoś nie potrafiłam, no a teraz przecież Ty "nie masz czasu" :) może to i lepiej? nie wiem czy dałabym radę na Ciebie patrzyć bez śmiania się prosto w twoją twarz.
W końcu zrozumiałam (po czasie, ale jednak), że nie byłeś wart nawet sekundy mojej uwagi. Jesteś po prostu niedojrzałym dzieciakiem, który powinien znaleźć sobie dziewczynę w swoim wieku, z którą będziesz mógł oglądać bajeczki i bawić się w piaskownicy.
Buziak na drogę :*
~ Twoje "Słonko"
Inni użytkownicy: klosinska98ertotadannabrakwracamzamoment2ukryty123greg00kalisiakdomingo1n4st0l4tk4
Inni zdjęcia: Today quenKomplet biała koniczynka otienMów do mnie. seignejJa patkigdNaszyjnik złota muszla otienPod mostem. ezekh114Psy na wymarciu bluebird11Na tle fontanny patkigd... maxima24... maxima24