13.07.2010r. - od rana siedzę sama i umieram . umieram, bo jutro mam egzamin . i czas pożegnać się z nauką jazdy i Markiem . ostatnie 2 godziny jazd . pobudka o 6 rano . istna masakra . 3 albo może nawet i 4 melisy na uspokojenie . ostatnie poprawki i uwagi . szybkie śniadanie . w chuj papierosów (bo chyba z tej okazji porzucę mojego poczciwego e- i kupię sobie paczkę dobrych papierosów).
10.00 - podchodzę do egzaminu . i wiem, że potrafię to zrobić, a jedyną rzeczą, która tak cholernie mi przeszkadza jest STRES .
nie wiem jak to będzie . może jakimś cudem pójdę tam, wsiądę do yaris'a i powiem sobie w duchu - ' na lajcie, mam na to tak wyjebane, że zdam z palcem w dupie' . trzymajcie kciuki ..
Inni użytkownicy: vitusoslilly02niebieskadmajustkyuubanmadlenkwjozefwielkicernowyevergreyhalitatrmek333
Inni zdjęcia: Zaś zarosło. :-) ezekh114Kolumna się trzyma. ezekh114Ludzie pracy elmar... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) damianmafiaMój macro świat judgaf