Kiedyś trzeba powiedzieć sobie DOŚĆ, czyż nie? Ja parę dni temu postanowiłam, że tak dłużej być nie może. Nie chcę wpaść po raz enty w błędne koło chudnięcia-tycia. Tak ładnie udawało mi się chudnąć i spaść na wadze do 70kg, jednak dzięki samej sobie stracone kilogramy wróciły - z nawiązką, co gorsza. Obecnie ważę 79kg przy wzroście 166,5cm - wiem, że to strasznie dużo, jednak poprzednie 'chudsze' etapy pokazały mi, że jeżeli tylko chcę i się postaram, to osiągnę zamierzony cel.
Dieta:Nie stosuję jakiejś szczególnej diety, po prostu jem mniej, ale zdrowiej. Bez cukru, białego chleba, z ograniczeniem makaronów i ryżu. Do picia natomiast zazwyczaj woda albo herbata bez cukru - jeżeli soczek, to świeży c:
Ćwiczenia: Co do ćwiczeń... idą wakacje, więc będzie więcej czasu np. na basen. W domu natomiast zaczynam przygodę z Aerobiczną 6 Weidera i tzw. 'Ćwiczeniami na talię osy' -> stopniowo, gdyż obecnie nie jestem w stanie zrobić całej partii na dzień.
Dream weight: Jak narazie to 60kg - dla mnie taka liczba będzie naprawdę dużą zmianą.
Koniec przynudzania, hahaha. c:
15/06/2011
Śniadanie: 0,5l wody mineralnej + mały 'wakocz' - taki rogal czy coś XD (nie popisałam się, wiem - jednak umierałam z głodu, a drożdżówki nie chciałam)
Obiad: 2 bułki grahamki + 0,5pomidora+ mozzarella do posypania (zapieczone w piekarniku)
Kolacja:
Napoje:
1,5l soku jabłkowo-bananowego (light)
0,25l herbaty bez cukru
Inni użytkownicy: purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24