Mam 17 lat.
Dołączam do waszego grona, aby móc się z wami cieszyć oraz smucić.
Dziś 3 dzień diety, a ja... napchałam się jak świnia. Dodatkowo znów pokłóciłam się z D i znów powracają te myśli, aby od niego odejść. Jednak myślę, że dam sobie jeszcze trochę czasu, w końcu dwa lata walczyłam o nasz związek, a teraz nagle po osiągnięciu celu nic nie chcę.
Nie poszłam do szkoły, bo nie chcę widzieć E.. Że też los tak chciał, że ile razy chciałam od niego uciec nasze drogi znów się spotykają w jednej szkole w tej samej grupie językowej w pieprzonej ławce obok. Trzy lekcje bym dziś nie wytrzymała, jestem w zbyt złym humorze. A wiecie co jest najśmieszniejsze? Że mimo moich starań i tak go dziś widziałam.
Miśka
Inni użytkownicy: niewiemconapisactulola011094dosaowika2115darek609lamagorenwmoiwgustawek171sknerka1999pati991
Inni zdjęcia: Spokojna Wieś bluebird11*** staranniemilczysz*** staranniemilczyszMożna się zrelaksować. ezekh114Piękne *.* beatq15Mała agitacja. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24