Hejka. Moje życie niedawno straciło kolory. Moja najlepsza przyjaciółka była zazdrosna o inną. Skończyła ze mną przyjaźń. Przez to zaniedbałam Marikę. Moją inną przyjaciółkę, która też się ode mnie oddaliła. Zaczełam chorować. Niedawno gdy przyszłam do szkoły moja dawna przyjaciółka nie odzywała się do mnie. Okazała się, że nastawiła przezciwko mnie moje dobre przyjaciółki z którymi stała się BFF. Zostałam sama. Oddaliłam się od Mary. Przez kilka tygodni byłam sama. Nagle coś się odmieniło. Marta zaczęła ze mną rozmawiać i wyglądało to tak jakbyśmy były przyjaciółkami. Ucieszyłam się bo bardzo mi na tym zależało. Wczoraj powiedziała mi że zaczyna zauważać jak bardzo mnie lubi. Potem nasza cała klasa zorganizoała wypad na pizze. Nie chciałam iść więc powiedziałam żę wyjeżdżam. Dzięki temu że byłam szczęśliwa postanowiłam że naprawię to co było między mną i Marą. Zaprosiłam ją do siebie. I puki co wszystko jest ok ale czuję że moje przyjaciółki coś knują. Czy naprawde mogę je nazwać przyjaciółkami? Bawią się moimi uczuciami. Nie myślą co ja moję czuć. Mają to w dupie. Dlaczego ja też nie mogę mieć ich w dupie? Coś jest ze mną nie tak? A może boję się że mnie obgadują? Tak, boję się. Ciągle mówią coś sibie na ucho, robią do siebie miny. Nie chcę zrezygnować ani z jednej przyjaciółki, ani z Mary. Chyba coś jest ze mną nie tak.
Inni użytkownicy: gutttttmarta12389marchy2369cordowbrzdak7fanirostomekrobizdjeciakociu68didig94alekalekwiktor
Inni zdjęcia: W Bombce pati991Na tle bombek z Klusia pati991Na tle choinki pati991W Golubiu pati991Z Klusią pati991Na tle choinek pati991Z drzewkiem pati991Z Bałwankiem pati991:) pati991W Kowalewie pati991