Nie ma nic lepszego dla każdej relacji (czy to romansu, czy związku, czy romansu który przechodzi w związek) niż mocny erotyczny początek bez szamotania i wątpliwości, w którym gra i gonitwa nie wyniszcza, ale pozostaje w pamięci jako czyste szaleństwo na swoim nawzajem punkcie. Wtedy można zachować wiele z tych emocji i pielęgnować je przez długie lata i taki związek nigdy nie stanie się nudnym, poprawnym partnerstwem, w którym każdy "zna swoje miejsce" i "ma spokój". Jeśli się tego właśnie oczekuje to po co w ogóle się wiązać z kimś. Lepiej żyć samemu lub mieszkać z kolegą/koleżanką o przetestowanej osobowości, ptaszka w klatce hodować czy coś. Nie rozumiem tego podziału na osoby "do gonienia" i "na życie". Ale to chyba przy założeniu, które czynię, że wiążemy się z kimś, bo zależy nam na tym związku, osobie a nie bo chcemyw spokoju spełniać "życiowe role".
Inni użytkownicy: niepytajdamianasadownik1amialismatkiswetmimiwetmimi666kolorowanki12sexualharassmentpandaankaaa12367itzmctoastmadziakk1993
Inni zdjęcia: Owoce z dostawą do domu sadownik1Owoce Milanówek sadownik1Piecuszek slaw300Wiosna 2025r. rafal1589:) dorcia2700Znowu samysliciel351468 akcentovaJa pati991Sylwester pati991Na prezydenta USA. ezekh114