Los daje do przejścia trudne przeszkody .
Lecz tym się nie załamuj wszystko ułoży się powoli .
Choć bywają problemy i załamki .
Lecz nie zapominaj - nie poddawaj się bez walki .
Na moim osiedlu
Dostaje znowu wpierdol .
Kolejna przegrana
Lecz nie mogę się załamać.
Piszę, gdy chcę , a nie gdy mam wenę
Jeśli się nie podoba nie słuchaj niepotrzebnie .
Znowu załama,
bo kolejna stówka do oddania .
Kolejne odsetki
bo z ręki do ręki .
Kolejny melanż
lecz spróbuję jeszcze nie raz
Nie jestem cieniasem
Ni napakowanym cwelasem
Nie uważam się za kogoś kim nie jestem
Tylko wale z mostu, prosto w dziesięć .
Myśle czasem, że jestem niepotrzebny .
Zwłaszcza gdy patrze na wasze gęby .
Z wyrazem srogich mam .
A ja was wszystkich kurwa w dupie mam .
To jestem ja,
reprezentuje mój rap .
Każde słowo każdy wers .
Tego właśnie chce .
Kasa, piski, dziwki i suczki .
Nie interesują mnie wasze durne suczki .
Piszę dla Was, a nie dla kasy .
Spierdalajcie ode mnie cwelasy .
Jebane, co się do mnie przyjebali
Przez was cały biznes się wali .
Pali !
Nie raz ryja rozjebali
Lecz się nie dam
Bo od czego są marzenia i nadzieja ...
CDN . !
by Yeb4x
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11