||||||........................|| 

Dzien parasailing'u O! :D slonko swieci i niema wiatru ale jeszcze 2h wiec moze sie cos zmienic:[okularnik]........Nash cyklon Dora sie zmniejshyl i mniejmy nadzieje ze to jush na dluzej tak np do niedzieli co mnie tu niebedzie.... Cieshe sie jak male dziecko gdy dostalo lizaka na powrot ,ale (...) zawsze ale ...obawiam sie i czuje ze bede tesknic i niechce odczuc powrotu jako mojego zyciowego bledu...przystosowalam sie do zycia w warunkach jaki zylam ostatnie 3 miesiace i moge z reka na sercu przyznac ze sie nudzilam ale niebyla w zupelnosci tak zle jak by moglo sie wydawac.Z usmiechem na ustach staram sie odpowiadac na zadawane mi pytania "dlaczego" ,"po co" , "czy niebede zalowac" itp. sama sobie sie czasmi dziwie ale gdy przychodza dni "sztosrmu" jak najszybciej chce opusic ten statek bo moja podroz dobija do brzegu i teraz przesiedze kawalek czasu na ladzie i gdy bede gotowa i pewna na nastepna podroz wtedy wsiade ulokuje sie w mojej kabinie i znow przezyje przygode ... Odczucie tesknoty bedzie zawsze we mnie tylko zalezy w jakim stopniu bedzie moglo opanowac moje cialo i umysl, zawsze starm sie niepozwolic na wiecej nish miniumum ktorego i tak jest za wiele. Ide spedzic ostatni poniedzialek na plazy moz ktros bedzie chcial ze mna porozmaiac? ale i tak osoba z ktora w tym momecie najbardziej chcialabym wysluchac jest chora w swoim domu...stracilam kontakt i teraz rozstaniemy sie w warunkach jakich przypadlo mi zyc ostatnich 3 tyg czasu moze to i lepiej ? nielubie rozstan i pozegnan.... :[zakochany] :[zakochany] :[zakochany] :[zakochany]