Nigdy wczesniej nie czułam az takiego bolu. Na początku nie ruszało mnie to, że tych dwoje ludzi rozeszło się w inne strony. Do czasu. Brakuje mi ich razem, jego. Nigdy wczesniej nie wyobrazalam sobie, ze taka sytuacja moglaby miec miejsce. Zawsze byliśmy szczęśliwi. Razem. Teraz wszystko trzeba złożyć do kupy, zapomnieć, wymazać. Jednak po 17 latach jest trudno. Cholernie trudno zacząć coś nowego.
Wszystko się rozsypało, jak piasek. W drobne ziarenka, których nie da się złożyć już nigdy tak samo jak były kiedyś. Trzeba posprzątać i zacząć budować nową plażę.
Ludzie bliscy odchodzą, często to my ich zostawiamy. Jeszcze częściej żałujemy. Nie zastanawiamy się nad tym, co będzie później. Bez osoby, którą prawdziwie kochaliśmy. Jeśli kochaliśmy to dlaczego ją zostawiliśmy? No właśnie. Tu rodzi się pytanie. Żyjemy w pogoni za idealnością, wystarczy jeden błąd, jedno potknięcie, żeby zrezygnować z wszystkiego.
Kolejna rzecz, druga już w tej krótkiej notce, która boli.
...and she was alone. she is still alone.
Na photoblogu jestem nowa. Specjalnie nie podaje swojego prawdziwego imienia, nicku ani nic z tych rzeczy.
Będę tu wypisywać moje wypociny, często dużo bólu, jeszcze więcej pewnie rozmyślań.
Tego photobloga potraktuję jako pamiętnik. Mimo wszystko-enjoy.
Pani x.
Inni użytkownicy: goochancabane4142diego3000rafalp1989simoorgaaabcdefgwoty12ultraknursebek199111marcelmarco
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Spring whatyoumeantomeZachód słońca goochanZdjęcie przyjaciółki juliettka79Dramatyczne ujęcie svartig4ldurPrezent dla maturzysty naszyjnik otien