to jest mój "roboczy fotoblog" nie pisze tu nic, ale skoro Ty dodałaś wpis dla mnie to dlaczego ja miałabym tego nie zrobić.

Więc tak dla Twojej wiadomości, nie jestem smutna na prawdę, nie chcę, żebyś mnie pocieszała i mówiła, że będzie dobrze.

Bo faktycznie teraz mam troche chujowy nastrój ale to zupełnie bez powodu także sie nie martw bo takie rzeczy zdarzają się każdemu.

A co do tego, że nie jestem już z Maćkiem to nie przejmuj sie takie jest życie, ludzie są razem potem się rozstają, widocznie tak miało być, nie byliśmy sobie pisani i tyle, fakt źle się czułam po tej rozmowie z nim ale przeszło mi już. Było nam razem dobrze ale sie skończyło. Tak bywa, ale ja nie płacze ani nawet nie smutam z tego podwodu. Byliśmy ze sobą jakieś 2 miesiące, a nawet naukowo udowodnione jest, że tyle trwa zauroczenie więc chyba tak było, że się skończyło, a skoro się skończyło tzn, że to nie była miłość i nie watro było się oszukawać. Nadal mamy kontakt normalnie rozmawiamy z czego się cieszę, ze jak najnormalniejsi ludzi potrafimy zachować do tego dystans i zachowywać się normalnie a nie obrażać sie chuj wie o co i żeby przypadkiem nie urazić swojej dumy nie odzywać się do siebie a nawet cisnąć za plecami. Więc wszystko okej. Teraz też jestem szczęśliwa, opowiem Ci dokładniej w szkole. Bo strasznie Cię kocham, ale czasem działasz mi na nerwy, wole spędzać z Tobą czas sam na sam wtedy jesteś taka jaką Cię lubię bo powiem Ci szczerze w towarzystwie innych ludzi zdarza Ci się zachowywać inaczej co mnie czasem po prostu wkurwia, ale uważam Cię za moją przyjaciółkę więc zasługujesz na szczerość i wyjaśnienie tego co teraz się dzieje u mnie. Przepraszam, że czasem nie mam dla Ciebie czasu, ale na prawdę nie robię tego celowo siła wyższa. A co do Twoich uczuć skarbie to uwierz mi, że się samo wszystko ułoży nic na siłę, widocznie to nie Twój czas a na każdego przyjdzie pora więc uśmiech na japke i do przodu, pamiętaj o naszym motto, że nawet milion porażek nie jest powodem do tego, żeby sie poddać, także buziak kochanie i do jutra <3