photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 15 STYCZNIA 2010
104
Dodano: 15 STYCZNIA 2010

Emm...

Jestem... Grubym motylem, który nie może ulecieć. Pomimo tego, że tak bardzo chce.

Założyłam ten pb, ponieważ szukam innych motyli, które jak ja próbują ulecieć.

 

Na początek mam do was pytanie. Jak chowacie jedzenie? Gdzie je chowacie? Jakie macie wymówki by nie jeść?

 

U mnie dieta idzie na razie ok. Od 2 dni od ok. 22 do 6 rano, co pół godziny robię po 30 brzuszków.

 

Tak dokładnie nie pamiętam kiedy to się zaczęło. Bo nie zawsze się sobie nie podobałam. Dopiero zaczeło mnie to obchodzić gdy poszłam do 6 klasy, zaczęły rosnąć mi piersi i dostałam okres. Nienawidziłam tego jak ta gorąca krew ze mnie wypływa... Nie chcę dorastać, nigdy tak naprawdę nie byłam z ojcem blisko... NIGDY. No może jak byłam  małą dziewczynką... Chciałabym żeby te czasy wróciły, by był ze mnie dumny bez względu na wszystko... Chcę być jego małą dziewczynką... On już nie zwraca na mnie uwagi... Mówi do mnie jak chce mnie za coś zjebać, albo o coś prosić. Nigdy inaczej. A sczególnie gdy raz z nim rozmawiłam bardzo podobała mi się nasza rozmowa... Chcę by mnie zauważył, by mnie istaniała dla niego tylko moja matka. Bo nie chcę z nią konkurować... Chcę by mnie zauważali, by mnie kochali... By mnie wspierali... Ale tego nie robią... Cieszą się tylko jak przynoszę ze szkoły piątki... To jedyne co ich zadowala... Gdybym tak naprawdę powiedziała im co czuję, to by nie zrozumieli, a pozatym, chwilę by mnie pocieszali i po kilku dniach zapomnieli... Raz rozmawiłam z mamą tak szczerze... Np. o tym, że nigdy mi nie mówi, że mnie kocha... nigdy mi tego nie powiedziała... A jak mi powiedziała, że będzie tak mówić, to i tak nic się nie zmieniło... Nigdy nie kierowała tego słowa prosto do mnie... Częściej słyszę jak mówi 'Kochanie' do mojej wiewiórki niż do mnie... A ojca bardziej obchodzi pies sąsiadki niż ja...

 

Okej, kończę mam nadzieję, że nie zanudzam za bardzo...

Komentarze

fatbutterfly minutaegzystencji - to nie zawsze działa...
27/01/2010 21:06:24
minutaegzystencji 'juz jadlam'
27/01/2010 10:27:01
~eded ja z ojcem tez nie mam dobrych kontaktow, coz... witamy w gronie motylków, powodzenia życzę.
+dodaję

jeśli chodzi o jedzenia, ja jem w pokoju sama, moich rodizcow przewaznie nie am w domu, wiec nie mam dla cebie zadnych rad, u mnie lajt z wyrzucaniem
17/01/2010 11:58:44
~invisiblebutterfly Tak samo mam. Zero kontaktu z rodzicami. Nienawiść do ciała.
Ile masz wzroztu, ile ważysz, ile masz lat?
Jeśli chcesz pogadać to napisz dam Ci swoje gg.
Ja mówię że jadłam, lub chowam żarcie do plecaka, idę do szkoły i wyrzucam. Czasami daję psu jak nikt nie patrzy.
Pamiętaj, nie daj sobie wmówić że chcesz, jesz tylko gdy naprawdę musisz!
Całuję;*
15/01/2010 20:53:47