szanuj życie, bo masz jedno 

Ten kawałek jest o Tobie, lecz cholernie jest się przyznać.

Zbierało to się we mnie i muszę dziś Tobie to wyznać.

Byłeś osobą dla mnie ważniejszą nawet niż moje życie,

a teraz serce głazem obudziłeś w nim znieczulice.

Mogę teraz powiedzieć że jestem szczęsliwsza bez Ciebie

i że kiedyś nie chciałam by to skończyło się gniewem.

Pamiętam jak cię straciłam, umarłam choć wciąż żyłam.

Wiem, że to boli, lecz nie będę się z tym kryła.

Dzięki Tobie zrozumiałam, że zasługuje na znacznie więcej

i gdy patrze na te zdjęcie zaczyna sie łamać moje serce.

Zrobiłeś ze mnie wroga dumny jesteś teraz z siebie?

Za póżno by naprawić, przyszłość będzie pewna bez Ciebie.

Zrobiłeś mi nadzieję i dostałam prostą lekcję,

by nie ufać łatwo, bo na Twoje kłamstwo opadają ręce.

Teraz wiem na czym stoje, przyszłości się nie boje.

Zapomnij że moje serce było kiedyś Twoje!

Do mnie droga zamknięta, możesz błagać na kolanach.

Nie masz szans, nie zagoi się już wewnętrzna rana.

Mogę mieć z Tobą wspomnienia, lecz zamknięta jest już brama.

Straciłeś, a miałeś, nam miłość nie była dana!