Trzeba utrzymaĆ równowagę... i tą vizualną;) i tą emocjonalną... dużo się zmienia w moim życiu.../ wyimaginowana ciąża../...poważne decyzje o studiach.../...ważne decyzje o zamieszkaniu razem..(byC może na stałe:))/... tyle tego jest.. tyle problemów... tyle tego ech :(
a poddaĆ się nie wolno!Nie tym razem! BO ktos kocha, bo ktoś inny żyje we mnie... a ja w nim :) :*
Trzeba się podnosiĆ gdy sie upada.. iŚĆ za swoim marzeniem..iŚĆ twardo.. upadaĆ-wstawaĆ-upadaĆ-wstawaĆ.. i tak w kółko ...
Bo marzenia Moje są trudne do zrealizowania... ale to tylko ode mnie zależy czy uda mi się je zrealizowaĆ,inne czynniki nie mają na nie wpływu...(tak naprawdę)
Dlatego tesh staram się utrzymaĆ równowagę, by jajko pełne marzeń nie upadło i nie rozbiło się.. :)
* na zdjęciu moja kochana Tymisia(je_ru_sia:)) /poznałam ją na forum fotograficznym,a osobiście na Woodstocku :) Jest moim malutkim słoneczniczkiem:) :* booziaki