photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 LIPCA 2013

Wszystkim przejmuję się tylko ja

Pomimo ciągłych starań,nic się nie zmienia. Jak zawsze,jak zwykle - proste. Wszystko doi ze mnie,nie mam nic.

Siedzę sobie własnie w pracy,w uszach mi świszczy od lasera tnącego folie,maszyna dudni BUM BUM a pracownice pierdolą jak codzień co doprowadza mnie do szału.Głód jak cholera,bo nic nie jadłem od wczorajszego popołudnia. Czytam sobie od 5 godzin te swoje ukochane teorie spiskowe i tylko co chwile rozkojarza mnie współpracownik: "Kupiłem sobie nowe buty",""Byłem zjeśc tu i tu..","Jade nad morze..", itd itp ect. No i jak zwykle nachodzi mnie refleksja...chłop ma więcej wydatków niż ja,trudniejszą sytuacje materialną...a jest spełniony życiowo.Ma to,czego potrzebuje.Dobre auto,kobiete,prace,czas wolny,nikt za skóre mu nie zachodzi ani źle nie życzy,podczas gdy ja mam ochotę zamordować przynajmniej co 3 osobę wokół mnie,a w mózgu piętrzy się lista osób którym serdecznie życzę w zadoścuczynieniu za kurestwa wobec  mnie i moich najbliższych najpaskudniejszej śmierci... Co jest grane? Dlaczego ja tak nie umiem żyć? Dlaczego Justyna nie umie tak żyć? Dlaczego razem nie umiemy trzymać się zdala kłopotów?Dlaczego zawsze jesteśmy na skraju oka cyklonu,do którego co moment to wpadamy?

W czym tkwi problem do chuja Wacława? Nie stac mnie na nic,choć kurwa zarabiam.Od pół roku kasa idzie na wydatki konieczne,paliwo,durne imprezy(wcześniej i nie z mojej ochoty),jebane szlugi i na parę cedeków do kolekcji i na tym koniec. Na nic kurwa nie mam. I nic nie robie oprócz pracy. Cały rok czekałem na wakacje by sie wyluzowac.Mam wakacje,i jest jeszcze gorzej.Justyna bierze jeszcze większe zlecenia do domu,i tak wyglada cały nasz dzień. Robota do 14stej,po 14stej robota do 22 w zwyz...i do spania. Mam druga zmiane?Ok! Wstaje,robota od 14stej do 22...jeszcze lepiej. Nic poza pracą... Czas dla siebie?  Nie ma.Co jest wolny czas,to jakiś znajomy siedzi nam na głowie. A najgorsze jest kurwa to,że tylko mi się to nie podoba i tylko ja się tym przejmuje.

 

Co kolejno,żadna ze starych spraw nie załatwiona.Aż kole w oczy kurwa ten podwinięty dywan z którego stary syf co chwila się wysypuje i przypomina o sobie.Ostatnio nawet dośc często.Ale co,jak zawsze,jakoś to będzie..po co coś robić...

 

Wszystkim przejmuje się tylko ja.

 

Słysze już przez ten pierdolony hałas z maszyny głosy które mówią ...hehe... "kill....kill...kill..." Mój łeb w środku to zajebane Amityville. Ale wreszcie mam tak ochote zabić samego siebie.

Komentarze

punkyblonde666 a poza tym masz: https://www.youtube.com/watch?v=ZlanSiI7HnI popraw se humor bo ja przez julke ciagle tego slucham ehehehe
21/06/2014 13:05:29
punkyblonde666 bo jak mowie rusz dupe na piwo to zawsze gdzies chamy znikacie. a ja z Toba pogadam i zobaczysz ile dobrych rad bedziesz mial :> spotkaj sie ze mna wyzyj sie nachlej sie i od razu zmienisz podejscie obiecuje :D
21/06/2014 13:05:16

Informacje o emmetsid


Inni użytkownicy: johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488


Inni zdjęcia: ;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24