Empatią ukrytą Cię darzę
Diademem słów ubranych w aluzję
Znowu wiem. Przewiduję. Idę z przeświadczeniem. Rozumiem, co robisz. I gdy leżę na złączonych łóżkach w pokoju bez ścian, myślę o tamtym lecie, które odebrało mi zdolność myślenia.
PONAD REALIZM WYOBRAŹNIĘ WZNOSZĘ
Nie zasługujesz na to. Myślę i wiem. Bo oni to co innego. To moje życia. Dusze skalane nieczystością. To miało sens nie w złości, nie w przygodzie. To było sensem.
By oddać Ci część mych myśli złudzeń
Tracę czas czekając na reperkusję
Przypominają mi się wieczory nad rzeką. I ogniska w lesie, gdzie nie było jutra. To nie Twoje miejsce. Nie pochodzę z Twojego świata. Jestem huraganem, podczas gdy dla Ciebie mżawka stanowi problem.
A w mej głowie nadal -
- pedantyczny burdel
Inni użytkownicy: janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooo
Inni zdjęcia: TULIPANY ... part 1 xavekittyxJedna z wielu Pasji jabolowekrwiKwiecień najprawdopodobniejnie... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24