Piękniejsza tylko nocą  

Warszawa - stare miasto, schody prowadzące do bożej świątyni umieszczonej przy niewielkiej uliczce, nieopodal restauracji niejakiej Magdaleny Gesler.

"Świadome śnienie" - coś dziwnego, śmiesznego, ogólnie trudnego do zrozumienia. Manipulacja snami, świadomość, tego, iż to jest sen to coś niewyobrażalnego dla człowieka. Opowiedziałam swój sen osobie z nim związaną i to od niej dowiedziałam się, że coś takiego istnieje. Chociaż nie dokładnie, owa persona powiedziała mi, że uczy się kontrolować swoje sny. Wydało mi się to niemożliwe, dziwne. Opowiedziałam o tym Kindze i wszystko się wyjaśniło. Zastanawia mnie teraz czy to jedna wielka ściema, czy faktycznie tak się da. Tak btw., nie wyobrażam sobie, że ktoś wchodzi do mojego snu.

Nurtuje mnie jeszcze jeden zespół dziwnych zachowań.  Jak można żyć, zakładając,  że: 'jeśli całe życie będę smutny, to jak się coś złego stanie nie załamię się tak bardzo jak każdy'. Rzadko spotykane podejście do życia, no ale cóż - bywa.  :)

W książce, którą mam zamiar przeczytać, znalazłam cytat. Sądzę, że jest godny uwagi:

"Gdybym miał napisać książkę

o moralności, miałaby sto stron,

a dziewięćdziesiąt dziewięć z nich

byłoby pustych.

Na ostatniej napisałbym:

Znam tylko jeden obowiązek - kochać".

Albert Camus