Zdjęcie ze strony: http://sprzedajemy.pl/niemiecki-terier-mysliwski,238181
Miałam pojechać 7-osobową terenówką pod kościół po mamę, która sprzątała kościół. Popatrzyłam, że kilka szczeniaków siedzi pod szopą, a reszty nie ma (w stodole siedziały). Wsiadłam do samochodu, ustawiłam fotel, odpaliłam silnik, spojrzałam w lusterka i nie widząc nikogo na drodze, wycofałam samochód i pojechałam do wsi. Wracam z mamą, a na podwórku, w kałuży, leży na grzbiecie szczeniak. Po mamuśce odziedziczył urodę (podobny jak na zdjęciu). Mama zdziwiona zapytała się: ,,A co, on zdechł?". Ja powiedziałam, że może śpi, bo one często gdzieś leżały po podwórku. Zaparkowałam i podeszłam do szczeniaka. Z nozdrzy popłynęło mu trochę krwi. Poszłam do wujka i powiedziałam, że może się cieszyć, bo ma już jednego szczeniaka mniej. Po krótkiej dyskusji doszliśmy do wniosku, że jak zaczęłam cofać, to piesek musiał wybiec ze stodoły i biec w stronę domu i wpadł mi pod koło. Żałowaliśmy, że to był samiec, a nie suczka. A taki ten piesiu odważny był... Na łódkę z nami chodził pływać...
Poszłam po łopatę, wykopałam dół i poszłam po pieska. Funia, ciotka pieska, stała nad nim i opłakiwała go (obwąchiwała, popiskiwała, skomlała), potem przyszła ich mamuśka i też tak stała, obwąchiwała. Suczka, która trzymała się z nim razem też tak na niego patrzyła...
Wzięłam go za tylne łapki i zaniosłam do dołu. Fuńka odprowadziła mnie do stodoły. Matka szczeniaka poszła ze mną. Przed włożeniem do dołu obejrzałam łepek pieska i zobaczyłam, że miał zdeformowaną czaszkę, wytrzeszcz jednego oczka, drugie wyło wklęsłe. Po włożeniu do dołu dałam jego mamuśce go obwąchać, tak samo jak i po tym, jak go troszczę przysypałam ziemią... Po wszystkim ,,grób" obłożyłam darnią i ubiłam, żeby psy nie rozkopywały. Wracałam do domu, a mamuśka szczeniaka węszyła przy grobie. Zawołałam ją i przyszła na podwórko. Siadła i zaczęła skomleć... Pogłaskałam ją i poszłam do domu. Siostrzyczka pieska siedziała smutna z dala od reszty szczeniąt...
Myślę, że piesek nie cierpiał, że miał szybką śmierć...
Teraz szaleje w pieskim niebie.
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11