CZYTAŁEM DZISIAJ NASZE WCZEŚNIEJSZE ROZMOWY,
TAK PO PROSTY DLA TĘSKNOTY OSŁODY.
DOPIERO PO CZASIE ZROZUMIAŁEM ŻE BYŁ TO BŁĄD,
PONIEWAŻ PRZEZ WSPOMNIENIA ZANUŻYŁEM SIĘ W TĘSKNOTY GŁĄB.
PO PRZECZYTANIU NASZYCH WSZYSTKICH WYZNAN CO DO UCZUĆ,
ZROZUMIAŁEM ŻE DOPIERO TERAZ ZACZEŁEM TO WSZTSTKO CZUĆ.
SCENY NASZEGO PIERWSZEGO POCAŁUNKU,
UŻYWAM NA ME SERCE JAKO OPATRUNKU.
WIEM ŻE JESTEM ZBYT WILKIM MARZYCIELEM,
ORAZ ŻE NIE BĘDE NIKIM WIECEJ DLA CIEBIE JAK PRZYJACIELEM.
DZIĘKUJĘ CI ZA TE WSZYSTKIE NAUKI,
DZIĘKI KTÓRYM NIE JESTEM JUŻ TAKI GŁUPI.
DZIĘKI TOBIE WIEM ILE ZNACZY OKAZYWANIE UCZUĆ,
TERAZ JUŻ WIEM JAK PRZEZ MOJĄ NIEWIEDZĘ MOGŁAŚ SIĘ CZUĆ.
ŻAŁUJE ŻE NIE MOGĘ BYĆ TWOIM RYCERZYKIEM,
ALE DZIĘKI TOBIE NIE JESTEM JUŻ MAŁYNM CHŁOPCZYKIEM.
CIESZĘ SIĘ BARDZO ŻE CI SIĘ W ŻYCIU POUKŁADAŁO,
TYMBARDZIEJ ŻE TO PRZEZEMNIE SIĘ ONO SKOMLIKOWAŁO.
NIE WYOBRAZASZ SOBIE JAK BARDZO OŻYWIĆ JEDNO Z MYCH MARZEŃ,
TO JEDYNE GDZIE PODCZAS SPACERU MOGŁBYM POCZUĆ PRESJĘ TWYCH SPOJRZEŃ.
TO CHYBA DOBRY MOMENT NA ZAKOŃCZENIE,
PONIEWAŻ CZUJĘ ŻE MÓBŁBYM TAK "O NAS" PISAC NIESKOŃCZENIE.