życiowo. 

Mówisz, że nie mam uczuć, a może jes­tem po pros­tu po­nad prze­ciętnie sil­na psychicznie? 

Kocham sen, bo tyl­ko wte­dy nie myślę o cier­pieniu, a gdy się budzę, jes­tem za­wie­dziona, że muszę przet­rwać ko­lej­ny dzień w wal­ce z włas­ny­mi myśla­mi i upośledzo­nymi ges­ta­mi wszys­tkich tych nik­czem­ników, którzy na­zywają siebie ludźmi, a są dzi­kimi chodzący­mi i żyjący­mi wi­rusa­mi na du­pie społeczeństwa . Bo życie, jak mniemam, to właśnie wal­ka, a śmierć to za­kończe­nie be­zużyteczne­go la­tania po tym świecie jak duch i po­piół tyl­ko zos­ta­je po tym wszys­tkim.

Co należy zrobić po upadku? To, co robią dzieci - podnieść się.

Nadzieja jest nieodłącznym elementem życia.

Pijesz. Myślisz, że to pomoże uciec Ci od problemów, zapomnieć. Owszem, pomoże, ale tylko na chwilę. Każdy kieliszek, pomoże coś wymazać, ale tylko na moment.

Praw­da jest ta­ka, że to mo­je "za­pomi­nanie" równa się ty­le co "z każdym dniem kocham Cię co­raz bardziej".  

Łat­wiej się żyje, gdy po­siada­my poczu­cie, że ktoś codzień ot­wiera oczy tyl­ko po to, by uj­rzeć nasz uśmiech.. 

Ludzie tęsknią za całkowitą odmianą, a jednocześnie pragną, by wszystko pozostało takie jak dawniej.

Zawsze chciałam mieć w domu takie małe , czarne , dźwiękoszczelne pomieszczenie , gdzie mogę wejść , zamknąć się , krzyknąć na cały głos i wyjść.

I bądźmy tak radośnie załośnie niedorosli ! 

 Mógłbym przyk­leić uśmiech na jedną z se­tek moich twarzy i uk­ryć dra­mat al­bo uśmie­chnąć się praw­dzi­wie do wódki i to przed bu­tel­ka pa­dać na kolana. 

 nie podejmując żadnego działania, jesteśmy skazani na porażkę