photoblog.pl
Załóż konto

Wiekopomny powrót.

Długo zastanawiałam się nad powrotem do pisania. To było pierwsze miejsce, w którym mogłam się spełnić.

Książki są moją odskocznią. Widze w każdej z nich cząstkę Siebie i najbliższych. Każda historia, chociaż się różnią, czyni je wyjątkowymi. Nie każdego stać na bogate życie, pełne pieniędzy, drogich i ekskluzywnych dobroci i najlepszych podróży. Ja podróże z książką. Zanurzam się codziennie w innej historii, w nowym miejscu i w innym czasie. Stwarzam dla samej Siebie nowy świat. Dzisiaj, tym światem dziele się z innymi.

 

Tatuażysta z Auschwitz, książka o wielu obliczach. Przepełniona krzywdą wywołaną przez człowieka na innym człowieku. A jednak ktoś ma nadzieje. To nie tylko opowieść o historii, ale i obraz pokazujący nam ból, cierpienie, śmierć, nadzieje, miłość, wiarę i nowy początek.

 

Książkę dostałam na święta od przyjaciół. Przechodząc koło niej w księgarni byłam bardzo sceptyczna i zawsze wybierałam coś z mojej ulubionej półki z romansami i literaturą obyczajowo. Boże, kolejna romantyczka - tak wiem!

I tak oto w piątkowy wieczór jednym tchnieniem przeczytałam całą książkę na końcu płacząc jak bóbr. Chciałabym powiedzieć, że najbardziej podobał mi się wątek miłosny, ale nie. Ta książka porusza najważniejsze aspekty ludzkiego istnienia. Człowiek zrobi wszystko by przetrwać, by walczyć o swoje. Powieść porusza do głębnie i nawet się nie obejrzysz, a wyobrażasz sobie Siebie w tej sytuacji. (Uwierzcie mi, że nie wytrzymała bym długo.) A jednak Ci ludzie byli silni, chociaż nie mieli nawet własnej tożsamości. Byli numerami, które były rozdawane na chybił trafił.

Wątek miłosny jest obszerny i zachwycający. Bohater doświadcza miłosnych uczuć w najgorszych chwilach jego życia. Podtrzymuje go przy życiu i każe mu walczyć do końca o to co kocha. Kobieta nie wierzy w przyszłość, ale wierzy w niego. Ich miłość się nie kończy. Ona trwa wiecznie.

Po przeczytaniu powieści trudno będzie zapomnieć historii wyjętej z życia prostego człowieka, który zakochuje się mimo otaczającego go okrucieństwa i śmierci.

Ta opowieść zasługuje na to, żeby ją zapamiętać.

 

Zachęcać Was nie będę. To, od Was zależy czy przeczytacie. 

 

Pozdrawiam,

Madelinee

 

 

Dodane 5 STYCZNIA 2019 ze strony mobilnej , exif
242
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika definicjjamadelinee.