"So if you love me let me go
And run away before I know
My heart is just too dark to care
I can't destroy what isn't there"
I'm so snuffed by Snuff... Zewsząd problemy.
Nie mam już na nic siły.
Powoli nie chce mi się nawet udawać uśmiechu...
Dobrze wyjść na browara i chwilę nie myśleć o niczym.
Ale potem i tak to wszystko wraca...
To nie jest przyzwyczajenie, jak niektórzy sądzą,
zasypianie o 4 podobno ma swoje podłoże. Ale co was ono? :)
Zacznę się uczyć nowego języka. Żeby móc uciec do jego rodzimego kraju.
Jakiego języka zapytacie? Ale co was to? :)
Dawno nie było tak chujowo. Spod mojej ręki znów zaczyna wychodzić tekst...
Jeden dziennie... czasem 3/4, do dokończenia następnego dnia.
Jeśli mam żyć bez Niej, to wolę nie żyć w ogóle...
Kiedyś bałem się końca... Już nie...
"I want to stick You a wings,
You could fly away from here...
But if You won't back to me,
Please take my last breath...
With You."
I'm Stuff - Brightless Place
I ładny utwór na koniec... Koniec? ;)
Inni użytkownicy: johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488
Inni zdjęcia: ;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24