Zdj z dzisiejszego dnia, 2 dzien w collegu. Masakra nie wiem jak ja sie tam wogule polapie ale trzeba se jakos poradzic :) plus jest taki ze nie bede chodzila do collegu w piatki, yay bede miala dlugi weekend. No a jutro zostaje do 7 wieczor masakra nie wiem jak ja tam wytrzymam :/ teraz nie bede juz miala na nic czasu. Prawie wogule nie jem nic bo nie mam czasu cos czuje ze chyba znowu schudne. Eh do bani to wszystko. Spodnie wszystkie za duze, probowalam wczoraj znalesc spodnie na siebie bylam chyba 5 sklepach i nic:/ Trzeba sie wziasc za siebie w koncu. No dobra to ja juz nie zanudzam :D To narka.