Nowyy...fbl
Mi się pomyliło, Tobie się pomyliło. NAM się pomyliło.
Przecież słów nie rzuca się na wiatr. Nie takich. Jak to wytłumaczysz, jak z tego wybrniesz?
I tak znam już odpowiedź, jest prosta, krótka, zwięzła i na temat, Twoim zdaniem, nie moim.
Mianowicie: W OGÓLE.
Nie wiem, czy to miała być część jakiegoś planu. Nie wiem, czy zmarnowałam czas, zaangażowanie, poświęcenie, po to, żeby później otrzymać w zamian kompletny brak szacunku.
Czego mnie to miało nauczyć, jeżeli nic nie dzieje się bez przyczyny?
Czego miała nauczyć mnie jej pieprzona zawiść, chęć zniszczenia wszystkiego co staje na jej drodze?
Podobno jeżeli ktoś odbiera innym prawo do szczęścia, sam na nie nie zasługuje. Może teraz ja powinnam się o to postarać? Nawet nie wiesz jak wielką mam na to ochotę.
Staram się zrozumieć obecność takich ludzi w pobliżu mnie.
Jeżeli to od samego początku nic nie znaczyło, po co w ogóle było zaczynać?
Ale przecież było cudownie, jest cudownie i będzie cudownie.
Kiedyś tam.
I pamiętajcie, żeby NIGDY, PRZENIGDY, niczego nie obiecywać, jak wiecie, że to i tak nigdy nie będzie miało miejsca. I wcale nie o tym mówię.
Nigdy więcej nie pakować się w coś, jeżeli wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że to się zwyczajnie nie uda i nie ma prawa bytu, nawet jeżeli z pozoru wydaje się idealnie. No bo przecież YOUR LOVE IS A LIE, nieprawdaż?
Nothing else here seems to matter.
In these ever-changing days,
You're the one thing that remains.
I could stay like this forever.
Inni użytkownicy: hoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinn
Inni zdjęcia: ;) damianmafiaLany poniedziałek patrusiagdchata za wsią kogabeTrip photographymagicHdjdj allthecoldWiosna 2025r. rafal1589PAnna angelfuckkhttps://genius.com/Kukon-bedziem maggda0000;) virgo123Piękna pogoda patusiax395