kocham Cię, to wszystko 

powiedz, że wytrwamy, przeżyjemy każdą słabość.

myślę, że znam Cię na tyle by powiedzieć, że kocham tylko i wyłącznie Ciebie.

niech każdy upadek wzmacnia nas, nie dzieli.

nie życzę Ci źle, wiesz bo to nie ładnie. chciałabym tylko żebyś nie dostał tego, czego najbardziej pragniesz.

myślę, że mógłby dawać korki z chamskiego bycia, ogromnej obojętności i braku uczuć. jest w tym świetny.

może chujowy z niego romantyk, ale jego oczy.

nawet nie wiesz od ilu chamskich tekstów się powstrzymałam, żeby Cię kurwa nie zranić.

jeśli się sama kiedyś zakochasz, zrozumiesz dlaczego wciąż mu wybaczam.

to jest coś co mówi: możesz wątpić, ale nie możesz odejść.

każda chwila z Tobą była szczęściem, nie błędem.

trzymaj się mocniej siebie, by móc to wytrzymać.

czasem brakuje mi tchu, żeby wziąść te wszystkie zmartwinia, błędy i rozczarowania na jeden oddech.

z góry na dół jak z jedynastego piętra, gdy znasz to uczucie pękniętego serca.

zdaję sobię sprawę z tego, że to co było między nami było złozone bardziej niż origami.

przygryzam wargę, tak by przypadkiem nie zauważył, że uśmiecham się na jego widok.

http://www.youtube.com/watch?v=1Gd7zTaFdOQ&feature=related