Człowiek jest istota niekiedy beznadziejna. Błądzi i czesto nie wie co sie z nim dzieje. Gdzie lezy problem... Jaka jest przyczyna głupot ktore potrafi popełnic. Wszystkich bledow ktorych pozniej tak bardzo zaluje, ale zawsze jest za pozno. Niszczy siebie i co najgorsze swoich najblizszych , ktorzy paradoksalnie są podporą i pomocną ręka. Którzy kochają i tez pragną byc kochani. Po wszystkim pozostają łzy i krwawiące serce z bólu. Do pewnych sytuacji nie wolno dopuścic. Nawet nie za cenę wlasnego zdrowia lecz zdrowia ludzi których się kocha. Czy taki czlowiek jest bezwartosciowy , nie zasługujący na milość i czułość? Czy po prostu jest osobą wrażliwą wołającą głośno o pomoc? Czas się tego dowiedzieć...
Inni użytkownicy: nigdycimotylek123123unseememojopinskasowaniemarco79tymek201234567pizzaismylovekllaudia548gepard1991
Inni zdjęcia: ;) pati991... maxima24Książka Dekret pati991... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24