"Stajesz się odpowiedzialny na zawsze za to, co oswoiłeś"
Czuję się odpowiedzialna za niego. Najbardziej się martwię jak sobie poradzi beze mnie, bo prędzej czy później, w ten czy inny sposób to się stanie. To się musi stać, bo troska to nie to samo co miłość. Przyzwyczajenie to nie miłość. Tak wielu rzeczy brakuje w naszym związku. Zaufania, namiętności, zrozumienia. Mamy za to wygodne życie, poukładane i zaplanowane od wielu lat. Pewnie dlatego tak długo w tym tkwimy. Trudno jes podjąć decyzję, która wywróci nasze życie do góry nogami. Ale skoro nie potrafimy od 1,5 roku naprawić tego co jest między nami to nie widzę innego wyjścia. Co raz częściej poruszamy temat rozstania. Oswajamy się z tą myślą.
Wszyscy myślą że trudno jest powiedzieć kocham cię, a próbowaliście kiedyś powiedzieć komuś nie kocham cię już?
http://www.youtube.com/watch?v=t-Ng-nsxK2c
Inni użytkownicy: janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooo
Inni zdjęcia: Stacja burdel centralny pamietnikpotworaNiezbadane są wyroki boskie bluebird11KROWA MUĆKA suchy1906... idgaf94... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24