Widzisz? Widzisz to co Nas zniszczyło? Tak, to ja. Nigdy nie będzie już tak jak przedtem. Nie wierzę, że da się to naprawić. Wokół siebie postawiłeś mur, którego nie jestem w stanie przebić. Każdy popełnia błędy i każdy zasługuje na szansę naprawienia ich. Ale my się gdzieś zgubiliśmy, stoimy w miejscu, jedno chce ruszyć w jedną , drugie w drugą stronę. Kiedy w końcu się dogadamy? Nie wiem, chciałabym wiedzieć. Tak bardzo chciałabym, żeby było już dobrze, żeby wszystko się ułożyło. Ile jeszcze razy mam cierpieć, płakać, ile? Jestem bezsilna, a Ciebie moje łzy nawet nie ruszają.
Kiedy z Twojego uzależnienia, miłości przemieniłam się w tak obojętną Ci osobę? Kiedy straciłam umiejętność wpłynięcia na Ciebie? Dlaczego nie potrafisz wymazać tego co było i dać mi szansę, zacząć na nowo? Dlaczego juz mnie nie kochasz? A jeśli to dlaczego tego nie czuję? Dlaczego jesteś taki wredny dla mnie? Dlaczego moje łzy nie robią na Ciebie już żadnego wrażenia? Co sprawiło, że nie masz do mnie zaufania? Czy dam radę to przetrwać?
Mam tyle pytań, żadnych odpowiedzi. To koszmar, chcę się z niego obudzić. Dlaczego u Ciebie to umarło? Dlaczego czuję, że jesteśmy tak bliscy końca? Nie mam już siły.
Inni użytkownicy: wetmimiwetmimi666kolorowanki12sexualharassmentpandaankaaa12367itzmctoastmadziakk1993marlenczix33jaworznianin33bagsiofkurw
Inni zdjęcia: Hejooo patusiax395Kopciuszek jerklufoto1467 akcentovaJa pati991Podniebna gastronomia elmar;( najprawdopodobniejnieNad morzem pati991Kolonia Sady bluebird11izi toujourspur:) dorcia2700