I wanna be so sexy, sexy! 

Wstyd mi czasem, że jestem tak wrażliwa i wszystkim się przejmuję. Łzy napływają mi do oczu z byle powodu.

Jest, oczywiście, że jest kilka takich rzeczy, do których nikomu bym się nie przyznała.

Jedną z nich jest na pewno kłamczucholizm.

Przy tym jestem łasa na komplementy i jaram się każdym spojrzeniem, jakim ktoś mnie obdarzy.

Jedno jest źródło moich małych grzeszków.

Chcę czuć się... kobieco.

Chcę być kochana, zastać tej miłości, namiętnej, z pełną akceptacją wszelkich niedoskonałości. Chciałabym nauczyć sie patrzeć na siebie oczami ukochanego człowieka, zakochać się w swoich zaletach, wadach, niedoskonałościach. Chciałabym poczuć jedność z kochanym człowiekiem.

I już nigdy więcej nie musieć kłamać....