Obrazek opisujący moje zażenowanie tym co się dzieje. Nie jest dobrze. Co chwilę coś złego się dzieje. Trace przyjaciół, wciągam się w nałogi, nie mam ochoty z nikim gadać ani tym bardziej się spotykać..Najchętniej poszłabym spać i obudziła się za parę miesięcy. Przespałabym wszystkie problemy, a ludzie witali pytając, gdzie byłam, jak się czuje, i kiedy się zobaczymy. Plan wręcz idealny, ale ciężki do zrealizowania. Biografia Woody`ego Allena wciąż czeka na mnie leżąc na półce. Nie umiem się za nią zabrać, ilość stron mnie trochę przeraża, a znajomy czeka aż ją "odzyska".

Przyjaciel bierze się za rapowanie. Jestem dumna  Mam nadzieję, że w końcu mu coś wyjdzie. Idzie dzisiaj nagrywać swój pierwszy, a w zasadzie drugi kawałek, Kto wie, może będę miała znajomego rapera, który będzie nagrywał kawałki z Mioushem, Biszem, Zeusem. Nie powiem byłaym szczęśliwa, backstage, kawki ze sławnymi raperami. Podoba mi się ta wizja

http://www.youtube.com/watch?v=1OHYf28gjEs No jak nie mistrz, jak mistrz