Za każdym razem, kiedy dopada mnie przerażenie, upuszczam sobie krwi, żeby móc trzeźwo myśleć i nie dać pożreć się szarości. Nie umiem pływać, toteż wpadam w panikę, czując jak przypływ sięga mi piersi i ciągle rośnie. Jednocześnie dławi mnie wstyd, nieledwie śmiem oddychać, czemu wszystko musi być tak skomplikowane, chciałabym zedrzeć z siebie płeć, zdeptać różnice i pozbyć się ciężaru ciągłego myślenia, analizowania, pilnowania zamiast tego pójdę pod prysznic zaciągnę zasłonę i będę cicho płakać żeby tylko nikt nie słyszał
Inni użytkownicy: madziakk1993marlenczix33jaworznianin33bagsiofkurwniewiemconapisactulola011094dosaowika2115darek609
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Sentymentalnie whatyoumeantomeWiosna pachnie...pozdrawiam :) halinam