Żywić się własnym ciałem.
Obieg zamknięty.
Muszę wyeliminować alkohol.
Jak wy sobie radzicie z wieczorami u znajomych gdzie każdy pije?
Gdy odmawiam, każdy bierze mnie za psychiczna..
Nie chce podejrzeń, że znowu zataczam koło.
Nie jest tak.
Kontroluje to, tym razem tak.
Siłownia 5-6 razy w tygodniu i racjonalna dieta.
Musi się udać.
Jak u Was?
Inni użytkownicy: misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusos
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Wspomnienie Krakowa bluebird11Alleluja milionvoicesinmysoul:) szarooka9325wielkanoc 2025 dorcia2700Wujcio waratuncio to ja bluebird11