Portroe ..
Tam tez jest poprostu pieknie ..
Pod woda jest zupelnie inaczej niz na SDW aczkolwiek jest rownie klimatycznie,
Stare lodzie,wraki samochodow i zatopiony bar z manekinami i kuflami do piwa..
Poprostu nie da sie tego opisac, dzisiaj zadnych zdjec z wody ale zdjecia poza woda wyszly piekne mimo ze swiatlo nie bylo sprzyjajace,filtr zadzialal jak cudo..
Pisze i jestem cholernie sciorana takze skladnia zdan nie bedzie zbyt piekna zapewne no ale relacje trzeba zdac..
Ostatnio na SDW na atlantyku bylo 5 metrow a dzisiaj przy pierwszym nurku bylo 12 a na drugim 17
takze uwierzcie, to jest duzo..
Jak na trzeciego nurka w zyciu to jest naprawde duzo..
Plywalnosc wporzadku opanowana i nawet tata Kuby ktory swoje w zyciu wynural byl poprostu zadowolony ze mnie tak ze nie mial zadnego ale, nie rylam o dno..plywalnosc utrzymywalam i zdecydowanie ogarnelam inflator i oddech pod woda wiec jestem z siebie dumna..
Kuba stwierdzil ze on przy swoim trzecim nurku wogle nie byl bliski tego co ja dzisiaj osiagnelam..
Ja wiedzialam ze potrafie i wiedzialam ze szybko ogarne co i jak..
Jest u mnie 12 w nocy i poprostu ledwo widze na oczy po tej wodzie i po wrazeniach dzisiejszego dnia ..
Humor nie mogl by byc lepszy i poprostu nie moze byc lepiej..
Posuwam sie caly czas do przodu..
Jestem z siebie dumna i jestem okropnie szczesliwa ze mam faceta ktory nurkuje i mnie w to wkreca..
''wkrecasz sie w dobre i obeznane towarzystwo,zadnych niepotrzebnych kursow czy rekreacyjnych gowien.. odrazu techniczne szkolenie i techniczne szkolenia ''
Pierwszy kurs ktory zrobie za miesiac jest prezentem na 18stke od mojego wspanialego faceta wiec nie powiem.. dal rade skubany z taka niespodzianka ..
a tak jak Kuba powiedzial skoro dzisiaj 17 metrow pod woda to niedlugo jeszcze glebiej..
'' Plan the Dive and Dive the Plan ''
..
motto na dzis ..
....