Koniec pewnego rozdziału, koniec pewnego człowieka. Tym wpisem żegnam cząstkę siebie i ten portal (w którym i tak od roku nic nie napisałem).
Sława do któterej dążył mój poprzednik tak uporczywie, czy to osiągnąłem? I tak i nie, po za Opolem dalej nie istnieje, ale jestem dumny z tego co osiągnąłem. Od pogardy do bohatera. Tak jak mój poprzednik nie poddam się, bo to jego dziedzictwo. Mój przyjaciel żył sam teraz mam inaczej, jestem szczęśliwie zakochany już od dłuższego czasu, muszę o to dbać i to pielęgnować. Trzymałem przyjaciół w mocnym uścisku, mam nadzieje, że gdy go rozluźniłem nikt mi się nie wymknie.
Doszedłem daleko, ale muszę się tutaj z tobą pożegnać...
R.I.P. Chudy
"Some people go to church to feel in touch with that creative force that some people call God. Well, I get that on stage... so if the stage is my church, improv is my religion." ~ Amy Poehler
Inni użytkownicy: hoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinn
Inni zdjęcia: ;) damianmafiaLany poniedziałek patrusiagdchata za wsią kogabeTrip photographymagicHdjdj allthecoldWiosna 2025r. rafal1589PAnna angelfuckkhttps://genius.com/Kukon-bedziem maggda0000;) virgo123Piękna pogoda patusiax395