Nie bywam na fotoblogu, bo mam jedno kudłade zajęcie i ogólny brak ochoty na pisanie bzdur, dodawanie zdjęć, czytanie bzdur i oglądanie zdjęć. Sorry, nie chce mi się.
Nie będę się tu rozpisywać, co tam w moim /epitet/ życiu, bo jest znośnie, ok, fajnie, dobrze, zajebiście (zależy, na jakim polu). Do diabła, wyszłam z wprawy w pisaniu pieprzonych notek, jakkolwiek durnowato to brzmi. Kuźwa, nie piszę już, bo mam zimno w pokoju i zmarzły mi ręce.
Wczorajszy dzień mogę zaliczyć do serii "nie-wiem-jak-ja-to-kurwa-przeżyłam". Był wykańczający i wkurwiający jak mało który w moim życiu. Nie chce mi się nawet tu tego opisywać. 1 raz w życiu chyba nie cieszę się, że mam dzisiaj gitarę z Sebą. Jestem wyjebana jak koń po westernie i diabelnie wkurwiona. Nie mam nawet co tu siedzieć, bo popieprzone photoblogi na pewno mnie nie podniosą na duchu. Kurwa.
trzymcie sie gnomy.
Inni użytkownicy: misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusos
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Wspomnienie Krakowa bluebird11Alleluja milionvoicesinmysoul:) szarooka9325wielkanoc 2025 dorcia2700Wujcio waratuncio to ja bluebird11