Wczoraj grzech za grzechem. Drinki zagryzane czekoladą i orzechami w cieście. Dziś zjadłam paczkę 391,3 kalorii i to kolejny grzech, mam nadzieję, że na dziś jedyny. Zjadłam na śniadanie twarożek ziarnisty i trochę duszonej cukinii z pomidorami, którą będę miała na obiad, tylko dodatkowo z papryką, pieczarkami i ryżem. Zaczynam pić herbaty, chociaż nie przepadam. Kupiłam czerwoną herbatę o smaku brzoswkini i ananasa, jest znośna, a czerwona herbata wspomaga spalanie tłuszczu. Zastanawiam się nad tabletkami przeczyszczającymi, żeby rozładować organizm z toksyn, ewentualnie wezmę się za jabłka, czyli 3 dni samych jabłek i wody, bodobno idealna detoksykacja.
Na dziś zaliczyłam Chodakowską - Skalpel, zaczynam też roboć A6W, nie wiem czy dotrwam 40 dni, ale mam nadzieję, że choć ćwiczenia nudne to mam w sobie wystarczająco samozaparcia.
Inni użytkownicy: ayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234
Inni zdjęcia: PAnna angelfuckkhttps://genius.com/Kukon-bedziem maggda0000;) virgo123Piękna pogoda patusiax3951450 akcentovaOj locomotivW oczekiwaniu na lato elmarHihi hanusiek... maxima24... maxima24