Wersja JeJ
Radzili jej rzuć to w pizdu, mówiła nie umiem
Dręczyli się z jej bólem wszyscy bliscy wokół
Ale gdy była przy nim osiągała święty spokój
W natłoku myśli zastanawiała się często
Bóg ukrył piekło w samym środku jej serca
Ból chorób, strach o niego jeszcze to podkręcał
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim
Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił
Sama żyła ze sobą i swoimi chorobami
Czekała wytrwała aż on przestanie ją ranić
Właściwe to gdy oskarżał ją o kolejną zdradę
Ona kochała od niego bardziej tylko swoją mamę.
Wersja Jego
Potrzebował jej bliskości, jej słów i wzroku
Bez tego wszystkiego celą stawał się jego pokój
Czasem była w szoku o co chodzi pytała skarbie
Skąd w tobie tyle obaw skąd w tobie tyle zmartwień
Bóg ukrył piekło w samym środku jego serca
Bo strach o lepsze jutro tylko jeszcze to podkręcał
Nie chciał od niej nic prócz pierdolonej prawdy
ona się zachowywała jakby to były żarty
Sam pisał scenariusze choć to go zabijało
Mawiał nic o niej nie wiem samo się napisało
Właściwe to gdy w serce wbija mu sztylet
On prosił błagał skarbie zostań jeszcze chwilę
Po prostu jedno przesłanie jest takie:
Rozmawiajcie ze sobą bo inaczej to wszystko jest kurwa coraz bardziej toksyczne
I kurwa się tylko wyniszczacie, nikomu nie wiadomo o co chodzi
Ale co ja będę radził sami wiecie jak macie kurwa żyć trzymajcie się pa pa pa.
Może to trafi do ciebie tak samo jak do mnie...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=1_dRCIx4818
Inni użytkownicy: sexualharassmentpandaankaaa12367itzmctoastmadziakk1993marlenczix33jaworznianin33bagsiofkurwniewiemconapisactulola011094
Inni zdjęcia: ;( najprawdopodobniejnieNad morzem pati991Kolonia Sady bluebird11izi toujourspur:) dorcia2700:) halinamZa figurą - lotnisko. ezekh114Wy tam na wsi też działajcie bluebird11Służba i codzienność pamietnikpotwora:) dorcia2700