Oo. Tak.!  

Zdjęcie robione baardzo dawno i dosyść pamiętnego jak dla mnie dnia. Zapewne tylko ja pamiętam co sie wtedy wydarzyło aczkolwiek nikomu wiecej nie jest to potrzebne do życia i sądze ze pozostawie was w nieświadomości i zostawie to dla siebie. Uu. Dawno tutaj nie pisałam i ręce same piszą chociaż nie mam ochoty ale co tam. Posiadam zero wolnego czasu a zapasy pozytywnej energii i zapału do życia i pracy sie kończą. Ale no zawsze musi byc pod górkę aby potem było z górki. Jesien jesienią mimo tego że nie lubie świąt i zimy to oczekuje na śniego. Zapewne ze względu na to że całe dnie bede przebywać gdzieś daleko na stokach zamknięta w swoim świecie ze swoimi myślami i mega zmarznięta. To fajna sprawa mimo tego że po paru takich wypadach mam dosyć bo nogi mi odpadają a ciało mam całe posiniaczone. Ale co tam siniaki, one sie szybko goją i nie ma śladu gorszę są te rany w sobie które na długi czas zostaja w głowie i mimo szczerych chęci nie ma opcji aby je całkowicie wyjebać z życia. Fakt nie mówie o tym nie wspominam, bo po co.? Ale mimo tego że nie rozgłaszam światu to bardzo dużo a w zasadzie ciągle o tym myśle. A w sumie to niesamowite jak w ciągu roku (?) chyba nawet nie, wszystko sie zmienia. No ale koniec zamulania bo po co bede dawac powody paru osobą po przeczytaniu tego do tej jebanej satysfakcji. Fakt wiele przegrałam i zjebałam aczkolwek jestem szcześliwa dzięki Tobię. :* Dziekuje <3 

Nie chcę Cię już znać lepiej odejdź ode mnie,

Zrujnowałaś to, co przecież było piekne. 

Przepraszam.<3 Kocham Cię ;*