szukając sensu, znalazłam dwa zł 

516. zapach stajni.

jakby ktoś strzelił z bata bez bata. kołowrotek ruszył i ruszyły także przelewające się przez niego bierność, bezkonstruktywność oraz nieudolność. powstała klatka otaczajaca kołowrotek.

pewna mądra, znana mi osoba powiedziała, że należy wierzyć w wolność umysłu, nie ciała. w takim układzie spraw, jeżeli wystarczająco mocno się postaramy, możemy sami wykreować sobie swoją wolność. powinniśmy mieć choć złudne poczucie mocy zapanowania nad własnym umysłem.

najdogodniejszy układ dla potencjalnej istoty jest prosty i na dłuższą metę nieosiągalny. nic nie musisz, wszystko możesz, a to co należy sprawia ci przyjemność.

otulam wspomnienia ciepłą kołderką, coby odkryć je kiedy będzie źle i smutno. liczba dziewięć da się lubić, i przyznam, że nigdy nie twierdziłam inaczej, i nie zamierzam. dzięki dziewczyny za ten tydzień - maja, basia - schody, kompoty, herbaty na moim chlebie i talerzu i cukier w kotletach(czekajcie... tego chyba jeszcze nie było?) - paulina, ola, asia, sonia, ilona, ola - cieszę się że was wszystkie mogłam poznać.

<3