I sama nie wierzyłam, że wrócę chociażby na chwilę.
I sama nie wiedziałam, że zdobędę się na dodanie czegoś w to miejsce.
I, że przeczytam raz jeszce, przypomne.
Teraz jest wszystko takie jasne.
Czytelne.
Rozmawiając z moją miłością zrozumiałam, że i on był dla mnie miłością, Taką inną. Beznadziejną, bezsensowną. Całkowicie bez praw do niczego. Zmądrzałam. Znalazłam tyle siły w sobie, tak wiele siły żeby odbic się od miejsa, w które wylądowałam przez wspominanego ciągle na tym blogu mężczyzne.
To zawsze będzie coś znaczyc, a nawet wiele. To co , ile i jak dla mnie zrobił, jak mnie zranił, skrzywdził. I ile dał szczęścia, jak niewiele. Takich chwil się nie zapomina i nie zapomne i ja.
Może do za kolejne pół roku..
Inni użytkownicy: sahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusoslilly02
Inni zdjęcia: Wolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils931449 akcentova:) dorcia2700Brak tytułu zwyczajnieszczesliwia1 mktnccPrzepełnienie świąteczne bluebird11