Cześć Promyki. Na photoblogu nie jestem nowa. Lecz w związku z zakończeniem pewnego etapu postanowiłam zmienić tematykę moich wpisów. Podsumowując:
171cm wzrostu przy wadze 65 kilo. Niby bez tragedii prawda? Lecz ludzka ułomność powoduje że dążymy do ideałów...Cel? 60 kilo zdobyte, nie katowaniem się suchym chlebem i wodą, lecz pracą nad sobą.
Będzie ciężko, ale myślę że jest sporo dziewczyn, które także zmagają się ze swoimi kompleksami i mam nadzieję że chociaż za pośrednictwem internetu będziemy wspierać i motywować się wzajemnie ;)
Kilka lat jeździectwa zapewniło mi dość dobrą kondycję i mocne, zdrowe nogi. Lecz co z 'oponką' na brzuchu? Zaczynamy nowy etap:
-lodowisko <3
-jogging
-interwały!
Zamierzenia:POKOCHAĆ AKTYWNOŚĆ FIZYCZNĄ, ćwiczenia minimalnie 4 razy w tygodniu!
Od razu przejdę do rzeczy... Znacie skuteczne i sprawdzone metody przyspieszania metabolizmu? Które sposoby są według Was najbardziej efektowne?
Miłego popołudnia duszki xoxo