O matko, matko! Jak genialnie! Uwielbiam wczorajszy wieczór! Tak w mega skrócie: przypadkowo znalazłam się z dwiema przyjaciółkami na imprezie, na którą fartem weszłam za darmo, będąc całkowicie nieprzygotowaną na tę okazję - dziwnie się czułam będąc tam jedyną osobą ubraną w air maxy i sweterek, którego szczerze nie polecam zakładać na imprezy (pot lał się ze mnie strumieniami). No ale impreza genialna! Na parkiecie byłam praktycznie cały czas, także jestem przekonana, że spaliłam tego małego lodzika, którego zjadłam wczoraj z moją młodszą siostrą. No a teraz sobie choruję (mimo wszystko wlałam w siebie za dużo pewnych napojów), zjadłam tylko kawałek arbuza i na tym chyba skończę. Dzień głodówki chyba jeszcze nikomu nie zaszkodził. Do chudego, dziewczęta! ;*
PS: Mama kupiła caaaaaalutkiego arbuza, kocham ją za to! e
BILANS
śniadanie: kawałek arbuza
obiad: ziemniaki z koperkiem, smażone mięso, gotowana kapusta (jednak się skusiłam, pyyyyszne jedzonko)
kolacja: arbuz [?]
Inni użytkownicy: janek1118purpurraahoccaayrton123johnybbbemillyyy0987misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooo
Inni zdjęcia: 1452 akcentovaSzafirki jerklufotoTULIPANY ... part 1 xavekittyxJedna z wielu Pasji jabolowekrwiKwiecień najprawdopodobniejnie... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24