Zamknięte powieki, Mokra od łez poduszka
kiedyś w szale zasłoniłem wszystkie lustra
Zasłoniete nadal, nie będe ich ruszał
Bo w swoich źrenicach zobacze odbicie tchorza
Strach przed spojrzeniami, przed odpowiedzialnością
coś mnie ciągnie w dół, zburzyłem ściane nośną
Marzenia jak drzewa umierają stojąc
Mimo że czują ból, Nie krzykną kiedy płoną
(xam-lustra)
Inni użytkownicy: misjonarzetarnowsahasularahajpanek94amandooojulitkajula144unospinnalex11234adriano3488nalna90vitusos
Inni zdjęcia: Alleluja milionvoicesinmysoul:) szarooka9325wielkanoc 2025 dorcia2700Wujcio waratuncio to ja bluebird11Wielkanoc patrusiagdWolne patusiax395New Hair Right dawsteTo, co zostaje, gdy nie ma nic. comarroTears like a waterfall modernmedival... pils93