Dwa tygodnie. Tyle czasu minęło od mojego pierwszego treningu. Nigdy nie myślałam, że tyle dotrwam. Coś niesamowitego. W ciągu tych czternastu dni, tylko raz odpuściłam trening (Ale za to wykonywałam prawdziwe prace fizyczne. To się liczy, prawda? :)) Z coraz większą łatwością przychodzi mi zdrowa żywność. Jedynie dzisiaj miałam wielką ochotę na słodycze. Myślałam, że się rzucę na półki z tym przekleństwem, ale w porę się opanowałam i w końcu nie uległam pokusie. Podwójne zwycięstwo.
Dzisiaj miałam zawody lekkoatletyczne, które były tragicznie. Nie miałam czasu na rozgrzewkę i poszłam z marszu skakać pięcioskok. 4 miejsce. Bravo Lou. Przynajmniej nie było mnie na lekcjach,
Kolejna sprawa. Trening. Ćwiczę codziennie po 40-50min. Zazwyczaj z Mel B i Tiffany (kto teraz bez nich nie ćwiczy? :)). Dodatkowo 3 razy w tygodniu mam lekcje wychowania fizycznego, więc jakaś aktywność zawsze jest.
Jestem dość zadowolona z dotychczasowych osiągnięć. Nie mogę powiedzieć czy schudłam, czy nie, ale widzę, że mięśnie brzucha stały się twardsze. (What the hell?).
Nie musicie mi mówić. Wiem, mam krzywą lewą (na zdjęciu prawą) kostkę. To uraz po złamaniu z 6klasy.
Inni użytkownicy: mamlizakjajamikicris012ewela1215pierdocamichuuuu332paihfaiphhueciakxemilyymkms
Inni zdjęcia: Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123;) virgo123;) virgo123Koński kibel bluebird1113.05.2025 bolimnieniebo13.05.2025 bolimnieniebo14.05.2025 bolimnieniebo