Coś sie zaczyna a cos sie konczy 

Sa i zdjecia z sylwestra tylko dwa bo tylko dwa nadaja sie do opublikowania :D

Sa ferie tzn sie juz sie koncza wlasnie dobiega konca 2 tydzien ktory byl nudny jak cholera .Od poniedzialku ktory byl za razem smutny i wesoly ...We wtorek nadszedl dzien wyjazdu i stalo sie to czego nie chciałam najbardziej no ale co poradzisz tak musi byc i juz ...

Jak sb tak siedze w domu i mysle to strasznie brakuje mi tych ludzi tych chwil z przed 3,4 lat no ale jedyne co zostalo to wspominac bo wszyscy sa na siebie albo pospinani albo nie ma z nimi kontaktu ... Ale na dobra sprawe poznalam teraz pare naprawde zajebistych ludzi z ktorymi mozna konie krasc :D

Wszystko wraca powoli do normy teraz pozostalo mi tylko czekac do kwietnia i znowu bd fajnie i bd cieplo bo bd wiosna wiec wszystko bedzie kolorowe i pelne milosci :DDD

gdybym była normalna, już dawno bym zwariowała. e