Wszystkie te miejsca, których jeszcze nie odwiedziliśmy razem,

Te piękne i te brzydkie. Te pełne śmiechów i smutków

Słów wylanych w potokach i tych niewypowiedzianych

Wszystkie te miejsca chcę widzieć z Tobą.

Te, o których teraz marzymy i odwiedzamy palcem po mapie

I te, w których będziemy za chwilę.

Te wielkie i te mniejsze.

Wszystkie te miejsca chcę widzieć z Tobą.

Te zwykłe, szare, których ścieżkami przejdziemy przypadkiem

I te niezwykłe, z uwagą ciesząc się każdym ich elementem

I te, których tak bardzo zajęci sobą

Nie zauważymy.

Wszystkie te miejsca chcę widzieć z Tobą.

Zaczaruj mój świat,

Tak, jak zrobiłeś to, gdy

"chciałam mieć Cię w domu na jesień"

***

Po raz pierwszy naprawdę mi coś wyszło w moim małym, chorym, dietetycznym świecie. Poczułam, że żyję. Mija właśnie drugi tydzień, który śmiało mogę zaliczyć na duży plus. Bez wpadek, bez upadków, bez obżarstwa. Chudnę. -10cm w pasie zaliczone. Sukces? Oby na długo. Czekam tylko na 20.12, jak na jakiś wyrok. Jeśli nie wyjdzie, nażrę się wtedy po uszy pizzą i pączkami, które chodzą za mną.