photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MAJA 2015

jak zwykle nie wiem jak zacząć. Boje się nawet spojrzeć jak zaczynała oprzednie, ale wiem że jak tu pisze, tzn że jest tragicznie. Jeżeli miałabym określić mój stan, to nie wiem czy są jakiekolwiek słowa, że to opisać, a te składne zdani które teraz buduję wgl nie pasują do tego wszystkiego. Mam ochote krzyczeć, kopać, klnąć, wszystko byle by się tego pozbyć.  Do tej pory myślałam, że znam każde uczucie na tym świecie, że szystko już wiem, że boleć nigdy nie będie bardziej. Teraz wiem, jak zajebiście się myliłam. Pierwszy raz w żyziu myśle, że nie wytrzymam, że zrobie cos głupiego. Zjad amnie to od środka i nie daje mi  normalnie żyć, bo to nie jest życie, tylko walka z samym sobą. Wierzyłam w to jak w nic innego, był zawsze, cokolwiek się nie działo. Byłam jego księżniczką, nosił mne na rękach, ale pokazał mi tez swoja najgorszą stronę, którą miał i o której wiem tylko ja. Nie mam nawet słow, nawet nie wiem jak układać zdania. Jestem rozjebana, w każdy znaczeniu tego słowa. Ze szczęśliwej popadam nagle w depresje i sama nie wiem co jest prawdziwe. Moge się śmiać w niebogłosy, ale wracam do domu i wszystko tu przypomia mi jego. Każdy mój ruch, kawałek mojego ciała, ubranie, makijaż, wszystko. To był mój najlepszy przyjaciel, zabrał mi to co było we mnie najlepszego i ja wiem, że nigdy się z tym nie pogodze. wszystko i tak jest bez sesu, juz nigdy nie pokocham, bo to mial byc ten jedyny

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika anonimowa222.